nick:Asia Makorowicz
schudłem/am:16 kg
data dodania:2015-02-22
ilość wpisów:77

Jak na Alei Gwiazd :-) Wsparcie potrzebne

Od lat słyszałam od bliskich, że mam ładną buzię, figura to nie wszystko, a przy takich kształtach jestem kobieca. Czasem rzeczywiście słyszałam o własnej atrakcyjności, ale zdecydowanie nie od tej półki wiekowej. Kilka razy zdarzyło mi sie, że zaczepiali mnie mężczyźni 50+! Nie o taka adorację mi chodziło...

Punkt kulminacyjny przyszedł, gdy spodobał mi się pewien chłopak. Daleko mu było do 50+ i nie bardzo widział we mnie materiał na wybrankę. Niestety skonczyło się na niespłęnionych nadziejach i zderzeniu z rzeczywistością, gdy zaczął umawiać się również z ładną buzią, ale 20 kilogramów mniejszą ode mnie. Czasem potrzeba dostać kopa, żeby ruszyć się z miejsca. Tak też było w moim przypadku.

Jak przystało na zwykłą nastolatkę, miałam za sobą całe mnóstwo nieudanych prób z dietami i zupełny brak wiary, że mi się uda. Nie dojrzałam tez do spotkań z dietetykiem, ktore są dość kosztowne. W internecie znalazłam rozwiązanie idealne - dietetyka online i w jednej cenie suplementy. Byłam na nie skłonna wydac więcej niż przewidywałam bo obiecywały przyspieszenie efektów.

Pierwsze tygodnie z dietą żyłam jak na haju! Cieszyłam się posiłkami, żułam dużo gumy, gdy chciało mi się słodkiego i zaczęłam się więcej ruszać. Kryzys przyszedł po 5 tygodniach. Chudnięcie stało się "normą". Zadziwiające, jak szybko człowiek się przyzwyczaja do takich rzeczy. Lata całe walczyłam o to, by schudnąc, a tu po 5 tyg chudniecie staje się powszednie. A szkoda, bo gdyby tak udało się traktować odwiętnie każdy zgubiony kilogram, to może byłoby łatwiej chudnąc?

ZdroweKalorie miały egzamin ze skuteczności dopiero w 5tym tygodniu! Zdały go razem ze mną! Byłam wtedy w dużo częstszym kontakcie z moją dietetyczką; nawet codziennie. Dobrze było się przekonać, że taki kryzys jest normalny i że wiekszośc go przechodzi. Dostałam materiały o tym, dlaczego tak się dzieje. Jakoś dałam radę i nie poddałam sie na półmetku.

Całe szczeście, bo gdyby nie tamta historia zakonczona sukcesem, nie byłoby dzisiaj takiego happy endu! A ten Wielki Dzień Nadszedł. Mogę zamieścić swój wpis na Odchudzeni Story i czuję się prawie tak, jak na Alei Gwiazd :-). Zrzuciłam 16 kilogramów, a mam wrażenie, że tonę. A już na pewno tonę smutku, poczucia beznadzei itd!

Przede wszystkim jednak czuję się atrakcyjna, mam biust zamiast dwóch baloników XXL, talię zamiast opony i w miarę nogi zamiast zwisów fałdek na udach. Brr. Nawet jak o tym piszę, to mi nieswojo. Czas zapomnieć o tamtej Asi i rozpocząć nowy rozdział w życiu.

Wszystki, którzy chcą się odchudzić, polecam, żeby skorzystali z takiej pomocy jak na portalu. Nawet przy największej motywacji zdarzają się kryzysy. Gdybym sama w tym była, wole nie mysleć, jakby się to skończyło. Obawiam się, że praca mogłaby pójśc na marne.

Spełnienia Marzeń dla Was. One się spełniaja i to jest cudne!

« Powrót